chris corner
NSFW Tumblr
find chris corner on porn pin board
chris corner clips
baremascorlando: Andrew’s Corner
xxx tumblr
*znienacka* Iiiha!
To absolutnie nie jest nieprzyzwoite. Ani dwuznaczne. Skąd.
Ty wiesz co, ja zaczynam odkrywać dziwność krzysiowych uszu. One są takie… um. Uszne.
To jest na to, żebyś padła trupem i zapomniała, jak się nazywasz, kochany Nawłaju. Dzięki temu Twój tato się zlituje i przestanie grozić Ci eksmisją za plamy na suficie. A swoją drogą, dzieciak słabuje, może zwalisz te krwotoki na nią?
Wiesz, ja tak sobie myślę… to, że po co większym spamie, który nie jest babimi dupami w rajtuzach ktoś mi wypada, to jest ponure memento, które głosi, że pewnego dnia mogę niechcący spowodować, że Ty wypadniesz. No bo ile zombie może
Cholera, mam tyle rzeczy do zrobienia. No to zrobię spam.
Dobry spam nie jest zły. Zmysłowy Krzyś jest jeszcze gorszy. Zapytajcie taty Nawłaja.
Wkurza mnie, że te zdjęcia są takie dobrei takie małe. Zwłaszcza to, bo tak się hm. Sugestywnie rozbiera.
A bo tak. Mokry i rozebrany, Nawłaj się ucieszy.
Krzyś pokazuje łapki.
Krzyś pokazuje, jak wyprowadzać z równowagi.
Krzyś pokazuje uda. Albo cokolwiek innego, czy to ważne w sumie? Chyba pójdę popisać lemona.
Krzyś ubiera kalepusik, żeby mu śnieg na głowę nie napadał. Bierz z niego przykład, Nawłaju!
Krzyś pokazuje, jak otrzepać okiść z gałęzi i nie zasypać się na amen, co przy jego wzroście może być łatwe.
Co Krzyś myśli na temat odśnieżania.
…dzwonią dzwonki saaań!
Podaj szuflę!
*szukanie szufli*
Ten gest. Ja tak pokazuję, jak na kogoś leci właśnie śnieżka.
A tak się trzeba zaprzeć, żeby odgarnąć zaspę! Ty się ucz, Nawłaju, ma sypać jeszcze…
Pomalował na czerwono, żeby śladów po soli nie było. Wiesz, co to znaczy, Nawłaju. 10 obrazków specjalnie dla Ciebie :*
To, że na poprzednim obrazku usiadł cokolwiek dwuznacznie absolutnie nie sugeruje, że fick ma być o jego um. O jego. Tutaj zaś pokazuje, jak się należy skupić na pisaniu.
Ale że Ci podobno marzną ręce, to tu masz cosik na rozgrzanie.
To jest obrazek dodany tak sobie.
Jak niżej. Jak tam fick? :DD
Nawłaju! Bo wszystkim nam jest dobrze, kiedy piszesz ficka! :D :*
Ahahahaha! A co pomyślę o reakcji Nawłaja na to zdjęcie, to mnie bawi jeszcze bardziej :DD
W kontekście poprzedniego komentarza ta mina wygląda na niedowierzanie. Ale serio. Mój trypr potrzebuje Krzysia.
Nieostre. Nic nie widać. Uwielbiam.
Tu, dla odmiany, widać aż za dużo. Proszę zapytać Nawłaja.
Taki sobie obrazek dla Nawłaja ;*
“Ach powiedz, powiedz miiiii…”
“…co na Święta dać Ciiiiii!”
*epic fail*
Nawłajku. Ja wiem. Ja wiem, że Krzyś byłby najlepszy. Ale kurde, sypie tak, że mogę nie obrócić do Berlina. Poczekaj do Zajączka. Albo do urodzin. I chcij tymczasem coś innego ==’
Widzisz, nawet on szuka, co by to mogło być ładnego. Nawet się zniżył, jak sugerowałaś. Chociaż jemu to akurat nie bardzo jest potrzebne.
Jak po dobroci się nie mogę dowiedzieć, co byś chciała, to będzie jak kij i marchewka! Albo jak dzik i bakłażan. Nie mogę napisać, że żołądź, bo na pewno mnie źle zrozumiesz. Napatrz się, poczekaj, aż Ci przejdzie ochota uraczyć mnie,
No, chwila słabości…
Tak sobie pomyślałam, że zacznę z grubej rury, a tu ani rury, ani nic grubego. Najpierw obowiązek, potem przyjemność! Lekcja anatomii - szyja. Małe jest, żebyś nie padła trupem od razu.
*chwila dla Ciebie na złapanie oddechu*
To jest taka subtelna sugestia, dlaczego doktorzy nauk humanistycznych czasem marzą o byciu doktorem nauk medycznych. Trzaska się większą kasę i można ostatecznie udać się do psychiatry, jak już zawiedzie wszystko inne.
Przyjmuję zakłady, kiedy my tam wylądujemy - Ty z majakami wspomnieniowymi o dzikach, ja z nerwicą artystyczną.
*początek nerwicy*. KRZYCHUU, WYPIERZ RĘKAWIICZKIII!
Ajm soł fakin iwil. Może nie.
…i z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza…
Uszanowanie pięknej pani! (W tej chwili się uspokój, nie napisałam przecież, że całuję twoją dłoń, madame).
Taki sobie obrazek dla Nawłaja :*
…żeby nie zeszła za szybko przed tym.
And the sun drips down bedding heavy behind :*
Tak, to zdjęcie prawdopodobnie wymaga komentarza. Nawłaj napisze.
Noo, koniec! *tyca patyczkiem* NAWŁAJU FICKA! (jakoś tak co popatrzę na Krzysia, to mam ochotę na ficka z Dottem. Dlaczego?)
Kolorystycznie i nastrojowo do poprzedniego.
Tja.
Jest coś bardzo zniechęcającego do nauki w sposobie, w jaki się uśmiecha.
*patrzy na swoją grekę i wzdycha*
*patrzy na grekę i przypomina sobie o lemonie*. Ale też wstawanie na 10 to zbrodnia jest…
Hyhyhy. Ciekawe, czy uśmiecha się z tego powodu, co ja myślę, że tak.